Dziś napiszę o jej chorobie w roku 2010...
Kłopoty ze zdrowiem w 2010
Demi podczas jednego z koncertów
"Jonas Brothers Live in Concert World Tour 2010"
Podczas trasy koncertowej z zespołem Jonas Brothers po Ameryce Południowej jesienią 2010 r. Demi Lovato przerwała dalsze występy, by udać się do szpitala. Początkowo media spekulowały, iż nastoletnia gwiazda ma poważną astmę, zagrażającą dalszej karierze. Jednak, jak się później okazało, Demi Lovato została przewieziona do kliniki leczenia uzależnień Timberline Knolls Treatment Center. Natychmiast okrzyknięto ją narkomanką oraz zaczęto przypisywać różne problemy z innymi używkami. Jednak menadżerowie Lovato zaprzeczają temu. Według nich gwiazda Disney Channel przebywa w klinice, do której zgłosiła się sama, ponieważ od wielu lat ma problemy psychiczne i fizyczne. 25 grudnia 2010 wyszła ze szpitala na 24 godziny by spędzić z rodziną święta. 28 stycznia 2011 zakomunikowano, iż opuściła klinikę i wróciła do domu w Los Angeles, gdzie nadal będzie podlegać opiece lekarskiej[2].
Kilkukrotnie widziano ją w klinice leczenia zaburzeń odżywiania "New Journey" w Santa Monica, CA[3][4].
W kwietniu 2011 roku Demi w wywiadzie opowiedziała o prawdziwych przyczynach pobytu w specjalnym ośrodku leczenia. Okazało się, że od 8 lat dziewczyna prowadziła niezdrowy tryb odżywiania się, natomiast w wieku 11 lat zaczęła okaleczać się. Lovato tłumaczy, że był to jej sposób wyrażenia tego, że wstydzi się własnego ciała. Powodem tego było prześladowanie w szkole i brak akceptacji u rówieśników. Jak sama mówi, kiedy zapytała ich, "dlaczego jesteście dla mnie tacy?, odpowiadali - dlatego, że jesteś gruba". W wieku 12 lat Demi schudła aż 13 kilo, jej waga spadła do 43 kg.
Demi chorowała na anoreksję - jadła tylko jeden posiłek dziennie. Gdy miała 15 lat, jadła tylko 2 posiłki tygodniowo. Zaczęła również wymiotować i robiła to aż 5 razy dziennie. Choć w 2008 roku pokazano zdjęcia, na których widać wyraźne rany cięte, Demi zaprzeczyła temu, że okalecza się. Uważa, że wtedy nie była jeszcze gotowa przyznać się i rozmawiać o tym publicznie. Jej dolegliwości związane z bulimią nasiliły się w trakcie trasy Camp Rock 2. Piosenkarka koncertowała bez odżywiania się, co powodowało u niej chwilowe utraty głosu. Jak sama przyznaje, nie mogła sobie poradzić z całą presją, dlatego wyżyła się na kimś - uderzyła jedną z tancerek, Alex Welch. Lovato szczerze wzięła winę na siebie. Mówi, że "bardzo tego żałuje i czuje się z tym okropnie". Po tym wydarzeniu bliscy artystki namówili ją na rozpoczęcie leczenia.Na początku 2011 wróciła do domu i do rodziny i zaczęła tworzyć swoją płytę "Unbroken", która została mile przyjęta przez krytyków.
Przepraszam,żę wczoraj nie napisałam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz